Roślinne Top 5. Nr 2 – Zielonolistne

Zielone warzywa liściaste przyczyniają się do spowolnienia upośledzenia funkcji poznawczych

Słowo odżywianie wskazuje, że jemy po to, aby zapewnić organizmowi składniki odżywcze. A zielone rośliny liściaste robią właśnie to! Stanowią one niesamowite źródło mikroskładników i błonnika. Dlatego kolejny odcinek naszego cyklu „Roślinne Top 5” poświęcony jest roślinom zielonolistnym.

Samo zdrowie

Jeśli spojrzymy na zwartość składników odżywczych w 1 gramie produktu, to warzywa liściaste są zdecydowanym numerem jeden wśród pokarmów roślinnych. Szpinak, jarmuż, boćwina, kapusta sarepska, różne bezgłowe odmiany kapusty warzywnej i in. to bogate źródło magnezu, cynku, potasu, witaminy K, luteiny, beta-karotenu, kwasu foliowego, a także azotanów, z których powstaje tlenek azotu!

O tlenku azotu (NO) pisałam wcześniej w artykule Cząsteczka roku warta Nobla, ale dla przypomnienia: NO to silny wazodylatator, czyli związek przyczyniający się do rozkurczu naczyń krwionośnych. To z kolei przyczynia się do obniżenia rozkurczowego ciśnienia krwi, zmniejszenia ryzyka wystąpienia zawału serca i udaru mózgu oraz zwiększenia tolerancji na wysiłek fizyczny.

Zielonolistne a zdolności poznawcze

Zielone warzywa liściaste mają jednak o wiele więcej zalet, a jedną z nich jest spowolnienie rozwoju zaburzeń naszych zdolności poznawczych, które pojawiają się wraz z wiekiem.

Badanie opublikowane w czasopiśmie Neurology w 2018 roku wykazało, że spożycie 1 porcji zielonych warzyw liściastych dziennie (1 porcja = 120 g w przypadku gotowanego szpinaku/jarmużu/kapusty sarepskiej i in.; i 240 g w przypadku surowej sałaty) przyczynia się do spowolnienia upośledzenia funkcji poznawczych.

W badaniu oceniano pamięć epizodyczną, roboczą, semantyczną, zdolności wzrokowo-przestrzenne i prędkość przetwarzania informacji u osób starszych (średnia wieku 81 lat) w kontekście spożywanej diety.

Porównując uczestników spożywających najwięcej (średnio 1-2 porcje dziennie) vs. najmniej (niecała porcja lub wcale) zielonych warzyw liściastych, badacze zaobserwowali, że osoby z tej pierwszej grupy wykazywały poziom zdolności poznawczych, który obserwuje się o osób o 11 lat młodszych!

Gra warta… gibkości umysłu

A zatem warto jeść zielonolistne! Można je dodać do różnych dań typu stir fry, gulaszów, sosów, koktajli albo każdego dnia jeść na lunch lub kolację dużą sałatkę.

W powyższym badaniu uczestników obserwowano przez ok. 5 lat. Ciekawe jaki efekt będą miały warzywa liściaste, gdy będziemy spożywać je przez 15 lat! Może na starość będziemy mieć mózgi 30-latków.

Małe przeciwskazanie

W literaturze zwraca się uwagę na to, że:

  • niektóre warzywa liściaste, np. szpinak, boćwina, mają wysoką zawartość szczawianów. Dlatego osoby mające problemy z nerkami powinny skonsultować się z dietetykiem zanim znacząco zwiększą spożycie tych warzyw.
  • osoby przyjmujące warfarynę, czyli lek przeciwzakrzepowy, które chciałyby jeść dużo warzyw liściastych, powinny skonsultować się ze swoim lekarzem ze względu na interakcję tego związku z witaminą K, której bogatym źródłem są te rośliny.

Literatura

  1. Martha Clare Morris et al. Nutrients and bioactives in green leafy vegetables and cognitive decline. Prospective study. 2018.
  2. Satnam Lidder and Andrew J. Webb. Vascular effects of dietary nitrate (as found in green leafy vegetables and beetroot) via the nitrate‐nitrite‐nitric oxide pathway.
  3. Andrew J Webb et al. Acute blood pressure lowering, vasoprotective and anti-platelet properties of dietary nitrate via bioconversion to nitrite.