Były strączki, były liście, były orzechy. Do naszego roślinnego Top 5 zakwalifikowały się też warzywa krzyżowe. Czyli kapusta, kalafior, brokuły, rzodkiewka, brukselka, wasabi i oczywiście kiełki tych warzyw.
O krzyżowych (kapustnych) piszę na Brokułowie już nie pierwszy raz, ale jest ku temu dobry powód.
Sulforafan!
To naprawdę niesamowity związek, którego prozdrowotne właściwości opisano już w ponad 2000 badań. Sulforafan ma działanie przeciwnowotworowe, przeciwzapalne i przeciwbakteryjne, chroni wątrobę, sprzyja regeneracji, a niektóre badania wskazują, że wspomaga też utratę wagi.
Sulforafan (SFN) to fitoskładnik, który powstaje na skutek reakcji między związkiem o nazwie glukorafanina a enzymem o nazwie mirozynaza. A warzywa krzyżowe są źródłem właśnie tych dwóch związków.
Superbohater
W tym wpisie skupię się na chemoprewencyjnym działaniu SFN, bo te informacje robią naprawdę duże wrażenie!
Naukowcy badają rolę sulforafanu w prewencji i leczeniu nowotworów już od kilkunastu lat. Okazuje się, że SNF wykazuje działanie przeciwrakowe na różnych etapach procesu nowotworowego. Związek ten może:
- zmniejszać ryzyko powstawania zmian DNA, które prowadzą do nowotworzenia
Na przykład SNF zapobiega interakcji substancji rakotwórczych (np. PhiP) z DNA. Jeśli śledziliście nasz cykl „Co oprócz mięsa jest w mięsie?”, to może pamiętacie, że na skutek obróbki termicznej zwierzęcej tkanki mięśniowej powstają rakotwórcze aminy heterocykliczne (HAC), a najczęstszą z nich jest właśnie PhiP. PhiP ma działanie mutagenne oraz sprzyja inicjowaniu, rozwojowi oraz przerzutom nowotworów.
- zapobiegać rozprzestrzenianiu się komórek zmienionych genetycznie i ograniczać formowanie zmian nowotworowych
Na przykład SNF ingeruje w cykl komórek nowotworowych, blokując ich podział, przez co nie mogą się one rozprzestrzeniać. Sulforafan aktywuje też proces apoptozy (czyli śmierci) komórek nowotworowych.
- ograniczać angiogenezę (czyli tworzenie się naczyń krwionośnych) zasilających nowotwór i zakłócać przerzuty nowotworów (choć w tym przypadku według badań działanie SFN jest słabsze niż w przypadku dwóch wyżej wymienionych właściwości)
Powyższe informacje pochodzą z badań in vitro i badań na zwierzętach, ale przeprowadzono też kilka badań klinicznych na ludziach i rozważa się wręcz opracowanie leków zawierających ten związek (np. prowadzone są badania nad stosowaniem SNF u kobiet chorujących na raka piersi).
Naprawdę warto
Sulforafan wydaje się być bardzo obiecującym elementem zapobiegania nowotworom płuc, piersi, jelita grubego i prostaty. Dlatego warto codziennie jeść warzywa krzyżowe. Kalafior – mniam. Kapusta – mniam. Brokuły – najlepsze!
No i kiełki, można dodać je praktycznie do każdego posiłku. Kiełki brokułów mają potencjał syntezy 100 razy większej ilości sulforafanu niż brokuły, więc jeśli macie ochotę, to możecie nawet wyhodować je sobie w słoiku na parapecie, żeby mieć świeżą dostawę każdego dnia.
My nie możemy, bo Poziomka zdewastuje 😛 Ale kiełki zawsze mamy w lodówce, a kalafiora, brukselkę i brokuły jemy przez cały rok 😀